Śmiertelny wypadek na S7: Zginął 15-latek
Wczoraj na drodze ekspresowej S7 doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 15-letni chłopiec. Do zdarzenia doszło około godziny 18:00 na odcinku między Krakowem a Myślenicami.
Co się stało?
Jak ustalili policjanci, 15-letni chłopiec jechał samochodem osobowym wraz z rodzicami. Nagle, na prostym odcinku drogi, auto wjechało w bariery energochłonne. Przyczyny wypadku są na razie nieznane.
Tragiczne konsekwencje
W wyniku zderzenia 15-latek poniósł śmierć na miejscu. Rodzice chłopca zostali przetransportowani do szpitala w stanie ciężkim.
Śledztwo w toku
Policja podjęła śledztwo w celu ustalenia dokładnych przyczyn wypadku. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku mogło być przekroczenie dozwolonej prędkości lub nagłe zasłabnięcie kierowcy.
** Apel policji**
Policja apeluje do kierowców o ostrożność na drodze. Należy przestrzegać przepisów ruchu drogowego, w tym ograniczenia prędkości, oraz zachować szczególną ostrożność podczas jazdy w niekorzystnych warunkach atmosferycznych.
Głębokie współczucie
Wyrażamy głębokie współczucie dla rodziny i bliskich zmarłego chłopca.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie
Tragiczny wypadek na S7 jest przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drodze zależy od każdego z nas. Zwracajmy uwagę na innych kierowców, przestrzegajmy przepisów i zachowajmy zdrowy rozsądek.